Oglądając reklamy w TV można dojść do jednego wniosku twarda woda to  samo zło. Ulegamy przekazowi i zaczynamy myśleć, że nie tylko szkodzi naszym pralkom, ale również naszemu zdrowiu. Skoro kamień osadza się na naszym czajniku, to tak samo jest z nami. Ale czy można porównywać urządzenia techniczne do organizmu człowieka?

Zacznijmy od początku. Co określamy mianem twardej wody? Mówiąc najprościej, jest to zawartość minerałów. Tak, tych samych minerałów, które z taką ochota łykamy w suplementach diety. Są to przede wszystkim wapń i magnez, ważne dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Paradoksalne może być to, że kupując wody butelkowane sprawdzamy, jaki jest stopień ich zmineralizowania. Im większy, tym lepszy. Gdyby przełożyć to na język reklamy TV, okazałoby się, że z plastikowych butelek pijemy wody twarde lub średniotwarde wody…

W latach 50. jeden z japońskich naukowców doszedł do wniosku, że picie wody miękkiej jest szkodliwe dla zdrowia. Mówiąc w sposób uproszczony – udowodnił, że zwiększa ryzyko zachorowania na choroby mięśnia sercowego. Przekonali się o tym Finowie. Mieszkańcy tego kraju pili wodę polodowcową, która z natury rzeczy jest miękka. W efekcie żyli też krócej od mieszkańców innych krajów, a częstym powodem (zbyt wczesnych) zgonów były choroby serca. W latach 70. – notabene za sugestią polskiego naukowca profesora Juliana Aleksandrowicza - Finowie rozpoczęli wdrażanie programu polegającego na wzbogacaniu wód pitnych o magnez. Efekty? Po ćwierćwieczu zauważyli, że życie statystycznego Fina wydłużyło się, a wskaźnik umieralności z powodu chorób serca i naczyń krwionośnych spadł o 75 proc. Robi wrażenie, prawda?

Woda z Marek należy do średniotwardych. W przeciwieństwie do stołecznych wodociągów wydobywamy je z głębokich źródeł podziemnych (tak jak wodę mineralną). Co miesiąc akredytowane przez Sanepid laboratorium przeprowadza badania wody, w tym m.in. mierzy jej twardość. Te wyniki regularnie publikujemy na naszej stronie internetowej w zakładce Markowa Woda/Tabele Jakości Wody (trzeba przewinąć w dół). Maksymalna wartość polskiej normy to 500 mg CaCO 3 /l, ostatnio wyniki naszej wody oscylują około 200-250 jednostek…