Co tu dużo mówić. Czy to ma sens? Patrząc na moje dziecko oczywiście, że tak. Młody zachwycony, że śmieciowy potwór nie przybędzie na ziemię, jeśli będą posprzątane śmieci.” - mówi jedna z uczestniczek ekologicznego spaceru. Sprawdźcie, jak w Markach można rozprawić się z potworem.
Od spacerowania do sprzątania
Od spacerowania do sprzątania
22 kwietnia to wyjątkowa data, bo właśnie wtedy wypada Światowy Dzień Ziemi. Tego dnia organizowanych jest wiele akcji pod hasłem „Sprzątania Świata”. Inicjatorzy tych wydarzeń zastanawiają się, w jaki sposób przekonać społeczeństwo do tego, aby dbać o porządek każdego dnia, a nie od święta. Mają one na celu uświadomić ludzi, co pownni zrobić, aby żyć w rzeczywistości wolnej od śmieci.
Jak świętują Marki?
W naszym mieście również nie zabrakło ciekawych inicjatyw, które przeszły zapewne oczekiwania, jakie były postawione. Pełne worki śmieci i tłumy wolontariuszy podczas sprzątania świata, a dokładnie tej dla nich ważnej części, miasta i jego terenów zielonych, w którym chcą czuć się dobrze. To był bardzo aktywny tydzień dla wszystkich mieszkańców.
Spacer na marecki Mount Everst! Chciałabym Wam przybliżyć niedzielną inicjatywę z dnia 25 kwietnia. „Eko spacer”, bo o nim mowa. Dlaczego akurat ta? Głównym powodem jest pomysłodawczyni. . Agata Isasi-Kuran. Na co dzień nasza koleżanka z pracy, markowa biegaczka, a jak sama wspomniała o sobie po prostu „Zosia samosia – lubi pójść na spacer, posprzątać i zachować to dla siebie”.
Pytamy Agatę, jak to wszystko się zaczęło.
Katarzyna Tymińska: Od kiedy biegasz i jak bieganie łączysz z sprzątaniem świata?
Agata Isasi - Kuran: Ja osobiście biegam od 15 lat, od 11 lat mieszkam w Markach, więc oczywiście, nie może być inaczej, biegam w barwach „Markowych Biegaczy”. W Markach są genialne tereny do trailu, czyli po prostu, można biegać i po łąkach, i po lesie, i po pagórkach. Jest tu i Puszcza Słupecka, i Rezerwat Horowe Bagno, i mniejsze zagajniki, jest nawet nasz lokalny „Mount Everest”, czyli Zwałka- dawne wysypisko śmieci.
K: A jak to jest, jeśli chodzi o sprzątanie?.
A: 2 lata temu wzięłam udział w moim pierwszym ploggingu w Markach. W ubiegłym roku, jako że na terenie Marek nie było przewidzianych żadnych akcji zbierania śmieci, wbrew swojemu charakterowi, sama postanowiłam takie wydarzenia zorganizować. Mimo ogromnej tremy udało mi się w ramach Markowych Biegaczy zrobić dwie letnie akcje:
Pierwsza w czerwcu 2020: „Viva Meksyk”- zbieranie śmieci przez Markowych Biegaczy wokół zbiornika wodnego „Meksyk” oraz „Zwałki” i druga, miesiąc później pt. „Czarno to widzę- czyli zbieranie śmieci z okolic Jeziora Czarnego zwanego Kruczkiem”.
K: A mogłabyś wyjaśnić czytelnikom, na czym polega plogging?
A: Ploggingu to tak zwane bieganie i zbierania śmieci. Jako że nie udało się zorganizować tych wcześniejszych akcji zorganizować w formule stricte ploggingu (bo śmieci są tony), to najpierw były 2 godziny sprzątania, potem bieg dla chętnych (rekreacyjny), a na koniec ognisko.
W obu wydarzeniach wzięło udział bardzo dużo Markowych Biegaczy, łącznie myślę, że udało się zebrać każdorazowo około 40 osób. Dodatkowo połączyłam to ze zbiórką funduszy na operację dla chorej dziewczynki z Marek. Czyli 3 lub 4 w jednym.
Agata organizując tegoroczny „Eko spacer”, nie spodziewała się, że tak wiele osób włączy się do działania . Dla przykładu, jak sama wspomina to w zeszłym roku w akcji udział wzięło ok 40 osób. W tym ponad 60. To już jest pozytywna zmiana.
Cieszy fakt, że z roku na rok, coraz więcej osób zaczyna myśleć o swoim mieście, w którym mieszka. Komentarze osób przychodzących na zbiórkę wywołują uśmiech na naszych oczach. Gdy się je czyta, aż serce rośnie. Sprawdźcie sami.
„Co tu dużo mówić. Czy to ma sens? Patrząc na moje dziecko oczywiście, że tak. Młody zachwycony, że śmieciowy potwór nie przybędzie na ziemię jeśli będą posprzątane śmieci.” - mówi Pani Mariola jedna z uczestniczek.
Z Agatą, można by było jeszcze długo rozmawiać na ten temat, ale i długo pisać. My pokażemy Wam galerię zdjęć, którą udało się stworzyć jej podczas niedzielnego „Eko spaceru”. Sami zobaczcie, jak wspólnymi siłami można odmienić okolice, w której bywamy na co dzień. Dlatego też z miłą chęcią Wodociąg Marecki przekazał upominki dla tych wspaniałych wolontariuszy.
Dziękujemy bardzo zarówno Agacie – twórczyni „Eko spaceru” jak i pozostałym organizatorom akcji sprzątania naszego miasta. Wasze pomysły i zaangażowanie i pokazały, jak wspólnymi siłami można wiele zdziałać. Jesteście Wielcy!
Link do galerii - https://www.wodociagmarecki.pl/eko-spacer